data:post.title

SPOSÓB NA PIĘKNE BRWI?

wtorek, 2 czerwca 2015 Brak komentarzy

Od zawsze uważam, że brwi są podstawą dobrego wyglądu i to one nadają charakter naszej twarzy. Mój sposób na ich podkreślenie zmienia się z roku na rok, wraz z pojawieniem się na rynku nowych produktów do ich stylizacji. Przeszłam przez wiele etapów, kształtów i kolorów moich brwi, oczywiście pierwsze były w wersji czarnej - skoro mam kruczo czarne włosy to powinnam mieć również takie brwi. Nic bardziej mylnego. 
Po pierwsze brwi podkreślone w ten sposób postarzają, po drugie nadają bardzo „agresywny” wyraz twarzy, a nie o to nam chodzi. 
W dzisiejszym poście chcę Wam pokazać krok po kroku w jaki sposób codziennie wykonuję makijaż brwi. Zajmuje dosłownie kilka chwil, a efekt utrzymuje się cały dzień. Woda również mu nie straszna, ale nie zalecałabym długich kąpieli w morzu w takim makijażu. 
My skupimy się po prostu na wersji dziennej. Zapraszam.
Natura choć obdarzyła mnie naturalnie ciemnymi włosami to w przypadku brwi coś jej się pomieszało i są po prostu jasne. Moje naturalne brwi swoim kształtem oraz kolorem dalece odbiegają od efektu jaki chciałabym uzyskać, ale na szczęście makijażem jesteśmy w stanie skorygować na twarzy dosłownie wszystko. Jeżeli chodzi o pielęgnację i przygotowanie do makijażu, stosuję średnio co 3-4 tygodnie hennę Refectocil w odcieniu 1 (do kupienia na Allegro). Ten preparat to w zasadzie farba do brwi w żelu, która utrzymuje się na brwiach bardzo długo i nie farbuje w nieestetyczny sposób skóry. Oczywiście usuwam również zbędne włoski, które wychodzą poza łuk.

Po pierwsze należy dobrze dobrać kosmetyki do brwi. W zależności od naszego typu urody dobieramy odcienie, ale zawsze musimy pamiętać aby kolor był w chłodnych tonach. 



Ja od dłuższego czasu jestem wierna marce Catrice jeżeli chodzi o stylizację brwi. W swoim makijażu na co dzień stosuję:

Kredkę Catrice 040 Don't Let Me Brow'n ok. 10 zł<klik>

To ciemny, szarawy brąz, który będzie pasował większości typów urody. Muszę przyznać, że kredka ma idealną dla mnie, lekko twardą konsystencję, którą idealnie możemy narysować porządny kształt. Jest również bardzo trwała. Końcówka kredki zawiera mini szczoteczkę, która ułatwia stylizację brwi.
Do kupienia stacjonarnie w drogeriach Hebe, Natura, Jasmine oraz w większości drogerii internetowych.

Zestaw Catrice Eyebrow Set Duo 010 ok. 16 zł <klik>

Zestaw zawiera dwa pudrowe cienie w bardzo ładnych kolorach, oraz mini narzędzia do ich stylizacji: pęsetę, szczoteczkę oraz pędzelek do ich wypełniania. Jak widać na zdjęciu mój zestaw nosi już lekkie ślady użytkowania, ale ma ponad rok. Przy codziennym użytkowaniu w zasadzie nie widać żadnego ubytku. Cienie mają dobrą pigmentację, łatwo się z nimi pracuje i również są bardzo trwałe. Dodam, że ta kasetka spadła mi nieraz, a nic się jej nie przytrafiło. Także, samo opakowanie jest bardzo trwałe.


Kiedy mam więcej czasu, albo potrzebuję trwałości nie do zdarcia, stosuję  kremowy cień Maybelline Color Tattoo nr 40 Permanent Taupe (ok 25 zł) <klik>. Cień znajduje się w szklanym słoiczku, ma kremową konsystencję i trwałość, którą pokonuje dopiero płyn do demakijażu. Trzeba z nim pracować dość szybko, ponieważ zastyga i potem bardzo ciężko poprawić jego wygląd. Można dorysować nim zarówno pojedyncze włoski jak i podkreślić cały łuk. Należy nakładać go dość oszczędnie ponieważ w nadmiarze osadzi się nieestetycznie na włoskach. Jest to cień uniwersalny, do stosowania na powiekę oraz brwi.

MAKE-UP KROK PO KROKU


Zaczynam od aplikacji podkładu i dokładnego zmatowienia skóry. 
Brwi pudruję zwykłym pudrem sypkim, a następnie nadmiar pudru wyczesuję szczoteczką. Dzięki temu zabiegowi produkty do brwi jakich użyjemy w kolejnych krokach będą miały lepszą przyczepność, a tym samym trwałość.


KROK 1- definiowanie kształtu brwi

Tak wygląda moja naturalna brew. 
O ile kształt obydwu brwi jest do siebie zbliżony to niestety ale moje brwi mają znaczące ubytki, szczególnie na początku i końcu linii. Górna linia, która również pozostawia wiele do życzenia. Brwi w swoim naturalnym kształcie "giną" na mojej twarzy. Mam duże oczy i przy pełnym makijażu stają się po prostu niewidoczne. 
Podkreślenie brwi zaczynam od dolnej linii, delikatnie dociskam kredkę aby dolna cześć była wyraźnie zaznaczona. 
Pamiętajcie, że Wasze brwi mają mieć kształt zbliżony do siebie, a nie identyczny. Nie ma możliwości aby brwi były identyczne ponieważ każda twarz ma minimalną asymetrię.


Efekt po użyciu kredki Catrice.










KROK 2- wypełnianie ubytków

Kredką nie zawsze udaje mi się wypełnić brwi w 100%, jest idealna do definiowania kształtu, ale do całkowitego wypełnienia już nie. 
W tym celu stosuję paletkę cieni do brwi z Catrice.

Pędzelkiem Zoevy Brow Line 322 z serii Pink Elements do kupienia tutaj <klik>wypełniam całą brew. Zawsze mieszam oba kolory z paletki, są idealnie dopasowane do kredki. Po takiej aplikacji mam pewność, że makijaż będzie trwały. Staram się, aby nie koncentrować cienia na początku brwi. To miejsce powinno być delikatniejsze i mieć łagodny kształt. Nie chcemy geometrycznych kształtów i ostrych krawędzi - to nigdy nie wygląda dobrze.






KROK 3- wykończenie makijażu

Makijaż brwi kończę nanosząc matowy beżowy cień na cały łuk brwiowy. Jeżeli chcę rozświetlić spojrzenie dodaję odrobinę rozświetlacza w najwyższym punkcie brwi oraz kąciku wewnętrznym oka. 

DODATKOWO:

Jeżeli linia pod namalowaną brwią nie jest równa, lub obszar zabrudził się do od cienia, lub po prostu delikatnie chcesz skorygować kształt użyj korektora pod oczy. Jeżeli wykonuję makijaż mocniejszy, lub chcę coś skorygować to zawsze sięgam po to rozwiązanie. Wystarczy nałożyć odrobinę korektora pod łuk brwiowy i rozprowadzić płaskim pędzelkiem. Oko zostanie optycznie rozjaśnione, skóra ujednolicona. Całość wykańczam matowym cieniem.
Przy długich włoskach w łuku brwiowym sprawdzą się również żele utrwalające. Ja mam dość krótkie włoski, ale chyba skuszę się na taki produkt, aby sprawdzić jak wygląda samo utrwalenie i aby nadać im zdrowy błysk.

i tak wygląda efekt końcowy.



I to na tyle. Na co dzień, mój makijaż brwi ogranicza się do dwóch pierwszych kroków. Czy tylko ja nie wyobrażam sobie makijażu bez podkreślenia brwi? 
Jak to jest u Was?



Prześlij komentarz